Let's not murder that beautiful language tonight and express myself in the one I don't really like but know more words from, shall we?
03:40 am
Patologia z drugiego piętra zakończyła niedawno imprezę i posnęła najebana, a mieszkający nad nią outsider wstał, zapalił świeczki, włączył sobie classical music, wziął do ręki elektroniczne pióro i przy kawie bezkofeinowej pomieszanej z kofeinową zalanej mlekiem z orzeszków szuka inspiracji ,starannie selekcjonując myśli w głowie.
Nothing comes to mind.
To by było tyle na dzisiaj, dobranoc I mean dzień dobry to whoever reads this. Ci co bym chciał żeby to czytali zapewne tego nie czytają. They can't be bothered.
but don't go away , switch off mądrytelefon ,funnier things are coming.
By the way, skoro mi polska patola hałasuje pod podłogą to za daleko jabłko nie uciekło od jabłoni.
Choć jednak wyglądam nieco inaczej od mieszkającego tam maszynisty pociągu intercity, którego raz w ciągu niespełna dwóch godzin odwiedziły z jego kompanami, wszsytkie trzy służby ratunkowe. Wspieli się po drabinie, weszli przez balkon , uratowali co mogli i wyszli drzwiami.
Przynajmniej nie wytaczam się ze swojej nory najpierw ogromnym balonem do przodu, a po chwili resztą.
Proszę , wszystko może człowieka zainspirować, ludzkie "około dno" również.
But how's work, mate?
Well...,życie mi wciąż zapodaje lekcje, kórych do końca nie umiem odrobić. Lekcje z ludzkiej głupoty, korporacyjnego lizusostwa i tym podobnych zachowań. Pierwsza ławeczka w klasie ,dziewczynka z łapką w górze 'panie amerykanin, ja! ja! ja najmądrzejsza, umiem najwięcej , mnie awansować!'
Przy innej okazji, na małej kolacyjce firmowej na 4 talerze ta sama gwiazda rozwodzi się na temat słodkości kilku miesięcznych lwiątek czy tam tygrysków. W jakichś fucking zoo można je pogłaskać.
Nie wytrzymałem "It's sounds funny from a person who has meat on the plate.."
Te stworzenia co nie takie słodkie to trzeba wyprodukować w jakimś ciasnym koszmarze, przetransportować , zajebać i przyrządzić. a tygryski się głaska bo są cute.
Te ludzkie błazny gadając o trosce i opiece nad zwierzętami wpierdalają w tym samym czasie inne zwierzęta i nawet nie rozumieją własnej hipokryzji.
Własną reakcją na to coś przynajmniej jestem dziś i podczas kolacyjki z siebie zadowolony, choć na chwilę zszedłem do tego poziomu i się pobrudziłem. Później otrzepałem portki, założyłem słuchawki i wróciłem bicyclem do domu.
Tak naprawdę to ci ludzie nie są winni tych swoich słabości.
Anyway 5:23 am, If I didn't make you feel any better this might:
