Good Morning, afternoon or good evening.
Muszę przyznać ,że gdyby nie poranna i wieczorna medytacja a bardziej z nią się oswajanie to mógłbym się odklejić od rzeczywistości ostatnimi czasy.
Chciałem tu się rozpisywać na temat jednego zespołu i kilku płyt muzycznych ale  właśnie sobie uświadomiłem, że całe życie tłukę się po Polsce i Europie z chorobą afektywną dwubiegunową. Jakoś tak mnie naszło. Połączyłem kilka kropek w głowie. Autopsychoterapia. Ostatnio komuś innem  takie coś zdiagnozowałem i teraz wiem że tylko dlatego , że sam to mam.
Drugie to co pomyślałem to - so what?
Oczywiście, ciągle się tak zachowuję i to bywa silniejsze ode mnie i nic narazie nie poradzę. Wydaje mi się również, że w przeciwieństwie do Mike'a Pattona aktualnie lecę na drugim biegunie, tym bardziej świetlistym. Może jestem jednym z tych odwróconych wersji Mike'a. On dał światu wszystko co miał najlepsze do 40stki a ja to zrobię po niej.
Artykuł z lata tego roku:
"Mike Patton addressed mental health issues: "I got freaked out by being around people" Vocalist reveals anxiety disorder brought on during the pandemic led to Faith No More tour cancellation.
Dawno temu powiedziałem bliskiej koleżance, że chciałbym być jak Mike.
Teraz czasem wieczorną porą moje myśli głowie wyglądają mniej więcej tak:
https://www.youtube.com/watch?v=qPsXRiV6yo4&t=374s
Be careful what you wish for cause you might get it.
Czy rozumiecie już teraz niekóre głąby kapuściane (sorry, musiałem) czemu pozamykali nas w domowych więzieniach, zakazali kontaktu z naturą , odwołali koncerty ? Powiem wprost -żebyśmy powariowali i strzelali sami sobie we własne głowy jak nie dostaniemy się do przepełnionych gabinetów psychiatrycznych. Każdy sposób na odchudzenie według bandy psychopatów pociągających za nasze sznurki 'przepełnionej' planety będzie dobry. Ja bym chętnie obudził się w świecie odchudzonym o tą właśnie bandę psychopatów i zobaczył w którym kierunku pójdziemy. Później jednak zrozumiałem, że od tych chwastów nie ma ucieczki.
Nie, no żartowłem, chcieli naszego dobra. Żebyśmy uniknęli fruwającego aids w powietrzu i przetrwali.
IF I SPEAK AT ONE CONSTANT VOLUME AT ONE CONSTANT PITCH
AT ONE CONSTANT RHYTHM RIGHT INTO YOUR EAR, YOU STILL WON'T HEAR
You still won't hear
You still won't hear
You still won't hear
You still won't hear
You still won't hear
You still won't hear
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz